Artykuły

Szczecin... teatralną stolicą Polski? (fragm.)

WYNIKI pierwszego etapu II Ogólnopolskiego konkursu na wystawie­nie polskiej sztuki współczesnej wzbudziły w szczecińskim środowisku te­atralnym radość pomieszaną - chyba jednak - z zaskoczeniem. Oto do finału konkursu - przeprowadzanego drugi raz z rzędu przez Ministerstwo Kul­tury i Sztuki zakwalifikowały się aż trzy inscenizacje ze szczecińskich scen!

JEŚLI zważyć, że w konkursowe szranki stanęło tym razem blisko 70 spektakli z całego kraju, z których etap finałowy osiągnęło jedynie osiem, to awans do owego finału trzech przedstawień ze Szczecina należy uznać za duży sukces.

Przypomnimy jednak fakty: Ko­misja Artystyczna złożona z kryty­ków i twórców teatralnych postano­wiła, iż w finałowej ósemce znajdą się: "Diabły polskie" z Teatru Pol­skiego, "Młoda śmierć" z Teatru Współczesnego oraz "Skąd to zwie­rzę w operze?" z Opery i Operetki (jako jedyny zakwalifikowany do fi­nałowego grona spektakl z kategorii przedstawień dla dzieci).

Prócz teatrów szczecińskich, wśród najwyżej ocenionych przez komisję znalazły się: "Wyprawy krzy­żowe" M. Białoszewskiego, w reż. P. Cieplaka z Dramatycznego w War­szawie, "Zabawa" S. Mrożka z war­szawskiej PWST, "Grzebanie II" J. Jarockiego ze Starego Teatru, "Gdy­by" B. Schaeffera, w reż. K. Galosa, z BTD w Koszalinie oraz "Krótki kurs piosenki aktorskiej" w reż. W. Szelachowskiego, z Teatru Lalek w Białymstoku.

Warto tu przypomnieć ideę i za­łożenia programowe konkursu - ma­jącego pełnić funkcję, po pierwsze, swego rodzaju namiastki obumarłe­go po pożarze w Teatrze Polskim we Wrocławiu - a tam właśnie przez wie­le lat odbywającego się - Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych, po drugie zaś, pomyślanego w MKiS ja­ko forma promowania i sponsoro­wania polskiej dramaturgii. Będącej wszak rzadkim gościem na rodzi­mych scenach. Ministerstwo więc przeznaczyło na ten cel ponad pół miliona nowych złotych, która to kwota przeznaczona została na do­finansowanie premier, jakie do kon­kursu zostały zgłoszone.

Rzec trzeba, iż idea konkursu -zrodzona jeszcze w gabinecie min. Dejmka - znajduje dla siebie ładne urzeczywistnienie. W tym roku pol­skie premiery znalazły się w reper­tuarze wielu scen. Ich dyrektorzy przyznają zresztą, że bez konkurso­wego (czytaj też: finansowego) bodź­ca nie imaliby się wystawienia pol­skiej sztuki współczesnej...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji